Youtuber apeluje do Donalda Tuska. Jest zdesperowany. „Mówię poważnie”
Kamil Lubudda, zwany po prostu „Budda”, jest internetowym twórcą, który zasłynął wielkimi akcjami, podczas których pomagał innym. Chłopak m.in. płacił za tankowanie samochodów spotkanym osobom na stacji benzynowej, wspierał finansowo fanów, wręczył 100 tys. złotych i słodycze jednemu z domów dziecka czy wpłacał duże kwoty na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Youtuber w przeszłości sam był w trudnej sytuacji – w wyniku poważnego wypadku, w którym uczestniczył, zginęła jego babcia, a mama była przez kilka miesięcy w śpiączce. Jego nieżyjący już ojciec miał chorobę alkoholową i mierzył z kryzysem bezdomności. Z kolei kiedy „Budda” miał 18 lat, matka wyrzuciła go z domu. Przez to 24-latek pomaga teraz innym jak może. Właśnie zaoferował swoją pomoc powodzianom.
„Budda” pomaga powodzianom
Powódź w południowo-zachodniej części Polski sprawiła, że tysiące osób zostało pozbawionych swojego dorobku. Zniszczonych zostało wiele budynków, przez co niektórzy nie mają teraz nawet wstępu do własnych mieszkań. Z tego względu postanowił im pomóc Kamil Labudda i wsparł powstanie czterech dużych domów dla powodzian z okolic Paczkowa, Stronia Śląskiego oraz Lądka-Zdroju.
„Dzięki Kamilowi Labudda «Budda», polskiemu youtuberowi na paczkowskim stadionie powstało tymczasowe miasteczko domków firmy «Letniskowo». W domkach zamieszkają powodzianie z Paczkowa oraz Stronia Śląskiego i Lądka Zdrój. Tym samym wspólnie z gminą Paczków, która udzieliła terenu oraz zapewniła 100 tonowy dźwig, Kamil Budda po raz kolejny pomógł potrzebującym” – podał Artur Rolka, czyli burmistrz Paczkowa.
Cała sytuacja spotkała się jednak z pewnymi utrudnieniami. Otóż ze względu na obowiązujące przepisy podatkowe, osoby które potrzebują pomocy, muszą płacić podatek od darowizny. W przypadku domów, które chłopak podarował powodzianom, kwoty z tego podatku byłyby gigantyczne. Z tego względu youtuber zwrócił się do Donalda Tuska i zaapelował o zmiany w przepisach.
– Jest to pismo trzystronicowe, a właściwie petycja, która została przygotowana przez nasze zaplecze prawne, i ono jest kierowane, uwaga, do szanownego pana Donalda Tuska, prezesa Rady Ministrów. Mówię absolutnie poważnie. To ma trzy strony, reszta to jest właściwie tylko i wyłącznie nasza argumentacja oraz kwoty, o jakie chodzi. To jest nic innego, jak nasza prośba do naszego rządu, do premiera, aby osoby, które zostaną obdarowane tymi domami przez nas, nie musiały stanąć przed koniecznością zapłaty podatków od darowizny – tłumaczył Kamil Labudda w opublikowanym przez siebie nagraniu.